Islandia,
Norwegia i Liechtenstein też ograniczą dostęp do pracy
Norwegia, Islandia i Liechtenstein, związane z Unią
Europejską układem o Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG),
utrzymają restrykcje w dostępie do swoich rynków pracy dla
nowych członków UE, w tym dla Polaków - poinformowała w
Komisja Europejska. Trzy
kraje dołączyły do większości państw członkowskich Unii
Europejskiej, które potwierdziły zamiar utrzymania
restrykcji, przynajmniej na czwartkowym spotkaniu unijnego
Komitetu Technicznego ds. Swobodnego Przepływu Pracowników -
powiedziała w piątek rzeczniczka Komisji Antonia Mochan. "Zamiar
utrzymania restrykcji przynajmniej przez pierwsze dwa lata po
poszerzeniu Unii zgłosiły wszystkie państwa członkowskie
reprezentowane na tym spotkaniu, z wyjątkiem Irlandii.
Nieobecne były Wielka Brytania, Grecja i Dania" -
powiedziała Mochan. Zastrzegła,
że żadne państwo członkowskie nie przedstawiło jeszcze
Komisji szczegółowych przepisów w tej dziedzinie, które będą
obowiązywały w nim po 1 maja. Ale wszystkie obiecały, że
dostarczą informacji na ten temat przed końcem kwietnia, żeby
Komisja orientowała się w sytuacji i żeby mogła informować
o reżimie obowiązującym w poszczególnych państwach członkowskich. Mochan
powiedziała też, że jak dotychczas żadne z państw przystępujących
do Unii nie zgłosiło w Komisji zamiaru skorzystania z prawa
do wzajemności, czyli stosowania restrykcji w dostępie do własnego
rynku pracy obywateli państw, które utrzymały takie
restrykcje wobec nowych członków. Państwa
przystępujące do Unii mogą także zastosować restrykcje
wobec innych nowych członków, żeby chronić się przed napływem
tych, którzy zostaną "odepchnięci" od rynków
pracy w "starej" Unii. Rzeczniczka
Komisji Europejskiej przypomniała, że o ile Piętnastka
wynegocjowała z krajami przystępującymi okresy przejściowe
w otwieraniu rynków pracy (restrykcje mogą być przedłużane
nawet do siedmiu lat), o tyle obecne państwa członkowskie
nie mają prawa dyskryminować obywateli nowych krajów w wypłacie
świadczeń socjalnych. Jeżeli
Polak, Czech czy Litwin będą legalnie pracować lub choćby
tylko mieszkać na stałe (jako studenci, emeryci, członkowie
rodzin legalnych pracowników itp.) w jednym z obecnych państw
Unii, muszą uzyskać pełny dostęp do świadczeń socjalnych
na tych samych zasadach, co obywatele "starych" państw
członkowskich. Zabezpieczenie
się przed nadużyciami, co zapowiada wiele krajów, z
otwierającą w pełni rynek pracy Irlandią na czele, może
polegać tylko na ścisłym stosowaniu przepisów dotyczących
wszystkich osób legalnie mieszkających w danym państwie. Można
na przykład stosować ograniczenie polegające na przyznaniu
pewnych świadczeń dopiero po przemieszkaniu lub
przepracowaniu określonego czasu, jeżeli ten sam warunek
muszą spełnić obywatele tego kraju i przybysze z obecnych
państw członkowskich UE. Nie można jednak wprowadzać
takiego okresu próbnego wyłącznie dla nowych członków UE,
jeżeli nie dotyczy on obywateli obecnej Unii. Jacek
Safuta (PAP) 1
marca 2004
|