Keflavík
Przylatując samolotem do Islandii lądujemy na nowoczesnym lotnisku im. Leifura Eiríkssona w Keflavíku. Do niedawna rolę międzynarodowego portu lotniczego pełniło lotnisko w amerykańskiej bazie wojskowej. Cały teren był pilnie strzeżony, drogę wyjazdową zagradzał szlaban, a amerykański żandarm i islandzki policjant wspólnie kontrolowali dokumenty przybyszów.
Jak to się stało, że w Islandii jest baza wojsk NATO
i dlaczego właśnie w Keflavíku? Warto więc zapoznać się z historią miasta. A zaczęła się ona....
10 tys. lat temu!
W końcu epoki lodowcowej cofający się ocean zostawił warstwę osadową, składającą się z piasku, drobnych kamieni i utworzył wielkie płaskie tereny nabrzeżne, nazywane tarasami, idealne miejsce na bazę lotniczą.
W średniowieczu powstała w Keflavíku niewielka osada. Najstarsze dokumenty ją opisujące pochodzą z 1506 r. Ludność żyła z rybołówstwa oraz handlu. Już w XV wieku dopływały tu statki Hanzy. W 1602 r. Dania wprowadziła swój monopol handlowy zakazując kontaktów z innymi kupcami, co spowodowało m.in. upadek osiedla. W 1789 r. żyło tu zaledwie 35 mieszkańców, a w 1833 r. – 120. Dopiero na początku XX w. mała osada rybacka szybko się rozrosła. W 1908 r. była tam już pierwsza motorowa łódź rybacka, w 1914 r. chłodnia dla ryb, a w 1948 r. pierwszy trawler.
I tak do wybuchu II wojny światowej Keflavík żył spokojnie jak wszystkie inne miasta i osady Islandii.
W 1940 r. Brytyjczycy ubiegli Niemców i zajęli wyspę. Amerykanie, którzy ich zluzowali w 1941 r., docenili wyjątkowe warunki Keflavíku dla celów militarnych
i zbudowali tam wielką bazę lotniczą, nazwaną początkowo Meeksfield, rozbudowali także port. Wprawdzie Islandczycy protestowali przeciw zajęciu wyspy przez aliantów, ale z drugiej strony nigdy nie mieli tak świetnych warunków rozwoju gospodarczego. Nastąpiła całkowita likwidacja bezrobocia, budowano drogi, mosty, mieszkania, wytwórnie konserw rybnych, wzrósł eksport, szczególnie do USA. Na wyspie liczącej w 1940 r. zaledwie 121 tys. mieszkańców, przebywało 60-90 tys. żołnierzy amerykańskich. Amerykanie bardzo cenili Islandię, stanowiącą punkt przejściowy dla wojsk lądujących później w Anglii i przygotowujących się do inwazji na Francję.
Mimo zakończenia wojny Amerykanie w dalszym ciągu przebywali w Islandii. Została ona objęta Planem Marshalla i do 1953 r. otrzymała ok. 40 mln USD. Nastąpiła dalsza rozbudowa przemysłu, zwiększyła się liczba elektrowni. Zgodnie z ustaleniami Amerykanie wycofali się z wyspy, ale na krótko. W 1950 r. wybuchła wojna w Korei i USA wykorzystały sytuację, nalegając na rząd w Reykjaviku aby zezwolił na wysłanie wojsk, ale już w ramach NATO. Mimo, że parlament islandzki miał letnie wakacje, rząd szybko załatwił pozytywnie wniosek Amerykanów i zgodził się na założenie baz. Islandczycy wymogli jednak dla siebie wiele korzystnych warunków. Żołnierze nie mogli wychodzić poza teren bazy
w Keflavíku, na przepustki do Reykjaviku mogli jeździć tylko po cywilnemu. Chodziło oczywiście o ograniczenie kontaktów z Islandkami, ale i tak wiele z nich, jako żony wyjechało później do Ameryki.
5 maja 1951 r. Islandia podpisała z USA porozumienie dotyczące bazy w Keflavíku. Lotnisko wojskowe pozostało w dyspozycji Islandii do komunikacji międzynarodowej. Był to okres „zimnej wojny”. Amerykanie rozbudowali bazę aby móc śledzić ruch floty radzieckiej na północ od brzegów Islandii. Kontrolowali także manewry radzieckich łodzi podwodnych. Mieli też dużo zajęcia wyprowadzając „zabłąkane” samoloty radzieckie, które „omyłkowo” przelatywały nad wyspą. Takich przypadków było nawet 200 w roku. To, że ZSRR tak interesował się odległą Islandią, wskazuje na ważność baz NATO na wyspie.
Keflavík stał się więc bardzo ważnym miejscem dla NATO. Liczył już ok. 7 tys. mieszkańców, do tego ok. 5 tys. żołnierzy oraz ich rodziny. Część społeczeństwa islandzkiego, szczególnie lewe skrzydło socjalistów, ciągle jednak krytykowało pobyt obcych wojsk na wyspie. Jednak pobyt Amerykanów był dla Islandii bardzo korzystny. Tysiąc Islandczyków było stale zatrudnionych w bazie,
a blisko 2 tys. rodzin miało utrzymanie, wykonując różne prace związane z pobytem wojsk. Baza dawała skarbowi państwa 10 % rocznego dochodu.
Baza w Keflavíku pomogła Islandii wygrać trzecią wojnę dorszową. Kiedy konflikt z Wielką Brytanią
o 200 milową strefę połowów nie dawał się rozwiązać na drodze dyplomatycznej, USA przestraszyły się, że Islandia może zażądać likwidacji bazy, a nawet wystąpić z NATO. Pod ich naciskiem rząd brytyjski zawarł ugodę z Islandią
i zakończyła się wojna brytyjskich okrętów wojennych przeciw łodziom patrolowym islandzkiej straży przybrzeżnej.
Dzisiaj baza jest już mniejsza i nie ma takiego znaczenia jak dawniej. Islandia mając własny port lotniczy nie musi korzystać z amerykańskiego lotniska wojskowego. Keflavík się rozbudował, są tam banki, hotele, muzeum, hala sportowa i wiele restauracji. Jak na warunki islandzkie, jest to duże miasto z ok. 8 tys. mieszkańców.
S. Z.
|