Co słychać na Islandii?

Świętować jak Islandczycy

 

W miniony weekend na Islandii przyszła na świat rekordowa liczba dzieci, a wszystko to dziewięć miesięcy po historycznym zwycięstwie Islandczyków w 1/8 finału Mistrzostw Europy. Najważniejszą bramkę meczu zdobył Kolbeinn Sigþórsson, pokonując Anglików 2:1. W międzyczasie Islandczycy obchodzili 70. rocznicę jednego z największych wybuchów Hekli – to wtedy po raz pierwszy moment eksplozji uwieczniły kamery. Najgroźniejszy wulkan Islandii położony jest w południowo-zachodniej części kraju, zaledwie 115 km od stolicy. Mimo nie najłatwiejszych warunków życia Islandczycy znów znaleźli się na podium wśród najszczęśliwszych narodów świata.

Z kolei w rankingu „The Telegraph” turyści umieścili Islandię na drugim miejscu wśród najlepszych europejskich państw. Okazuje się, że na wyspę przybywa nie tylko turystów, ale też mieszkańców – w zeszłym roku na Islandię sprowadziło się aż 11 tysięcy osób, a wśród nich największą grupę stanowią Polacy. Jak widać pogoda nie odstrasza przybywających na wyspę, chociaż wciąż dominuje zimowy krajobraz, a meteorolodzy przestrzegają przed silnym wiatrem. Jak wiadomo jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale mieszkańcy wyspy zaobserwowali już siewkę złotą – symbol islandzkiej wiosny. W odróżnieniu od nas Islandczycy nie przestawiali zegarków na czas letni i teraz dzieli nas dwugodzinna różnica czasu.

30 marca odbyło się spotkanie głów państw w ramach Międzynarodowego Forum Arktycznego, w tym prezydenta Islandii Guðni Th. Jóhannessona i prezydenta Rosji Władimira Putina. Była to okazja do rozmowy na temat rosyjskiego embargo na niektóre islandzkie produkty, ale na zmianę trzeba będzie jeszcze poczekać.

Jak pokazują dane Islandzkiego Urządu Statystycznego z roku na rok na wyspie przybywa wyznawców Ásatrú – wierzeń opartych na mitologii nordyckiej, które pochodzą jeszcze z czasów przedchrześcijańskich. Szef stowarzyszenia Ásatrú Hilmar Orn Hilmarsson zapowiada budowę świątyni jeszcze tej wiosny. W cały koloryt islandzkiego folkloru wpisał się ostatnio prezydent Islandii, który założył kolorowe skarpetki nie do pary. Tym samym wyraził swoją solidarność z osobami z zespołem Downa w dniu ich międzynarodowego święta.

Karolina Dynek

31 marca 2017