Czytaj również:
|
JAK LEIF EIRIKSSON ODKRYŁ AMERYKĘ W
ROKU 1000 Przez całe stulecia odkrycie Ameryki przez Leifa,
syna Eryka Rudego w roku tysięcznym nie było w Europie znane. Cała
Islandia i Grenlandia o tym wiedziały, ale sagi które opisywały historię
odkrycia Ameryki, były wydrukowane dopiero w XV w. i to po islandzku.
Wszyscy natomiast byli przekonani, że to Kolumb odkrył Amerykę w 1492 r,
chociaż dotarł on do wyspy nazwanej Hispaniolą, dzisiejszej Haiti. Później
wprawdzie wielu Europejczyków znało już sagi islandzkie, także Sagę
o Grenlandczykach, ale uważano te historie o Leifie za nieprawdziwe. No
bo jaki był dowód, że Islandczyk Leif odkrył Amerykę? Dopiero w 1963 r.
znaleziono dowody, że Islandczycy jednak byli w roku 1000 w Ameryce! Ale jak to się zaczęło? Czy Leif wiedział, że płynie
do nowego lądu, nazwanego później Ameryką? Tak, wiedział! Otóż
Islandczyk Bjarni był synem Herjulfa, który osiedlił się w Grenlandii,
podążając tam za Erykiem Rudym. A Eryk musiał opuścić Islandię za zabójstwo.
Po pobycie w Norwegii, Bjarni postanowił wrócić do Islandii, a właściwie
do swego ojca, Herjulfa mieszkającego już w Grenlandii. Niestety płynąc
do Grenlandii znaleźli się we mgle i
nie wiedzieli gdzie są, a trwało to wiele dni. Potem znowu zobaczyli słońce
i znaleźli kierunek. Płynęli jeszcze dzień i noc i zobaczyli ląd (rok
985). Bjarni stwierdził, że to nie może być Grenlandia (Saga
o Grenlandczykach). Bjarni popłynął wzdłuż lądu. Zobaczył tam gęste
lasy, ale mimo to nie wylądował. Dlaczego? Bo widział tam skały i obawiał
się rozbicia statku. jeszcze popłynął kilka dni wzdłuż brzegu i mimo
żądań swojej załogi, aby przynajmniej zabrać kilka drzew, postanowił
powrócić. Miał pomyślny wiatr i po czterech dniach wylądował u swego
ojca Herjulfa w Grenlandii. Opowiadał wszystkim, że widział nowy lesisty ląd
(w Grenlandii nie było drzew, a w Islandii tylko karłowate brzozy).
Wszyscy mieli mu za złe, że nie wylądował tam i nie zbadał tego lesistego kraju. Wtedy Leif, syn Eryka Rudego poszedł do Bjarnego, kupił jego statek i zebrał załogę. Było ich
35 (Saga o Genlandczykach). Między
nimi był też jeden Niemiec, imieniem Tyrker. Popłynął tak, jak go
Bjarni poinformował i znalazł ląd, ale nigdzie
nie było trawy. Wylądował, zobaczył z daleka lodowiec, a brzeg był
pokryty kamieniami. Wtedy nazwał ten kraj Helluland
(hellur – to płaski kamień).
Był to Labrador, ale tam dzisiaj nie ma lodowców. Popłynął dalej i znaleźli
drugi kraj. Wyszedł na brzeg, który był płaski, wszędzie biały
piasek, a brzeg nie był stromy. Kraj
był pokryty lasem Załoga Leifa powróciła
na statek i popłynęli między wyspą a lądem ... weszli na wyspę i tam
była rzeka, wypływająca z jeziora. Dopłynęli do tego jeziora i
postanowili tutaj spędzić zimę. Wynieśli na brzeg sprzęt
i postawili namioty (szałasy), a potem zbudowali dom. Jednego
dnia ze zwiedzającej gromady nie powrócił Tyrker. Leif był bardzo
zdenerwowany, gdyż Tyrker był długo z jego ojcem i od samego dzieciństwa
był jego wychowawcą. Leif robił zarzuty swoim ludziom
i zdecydował się poszukać jego wraz z dwunastoma ludźmi. Ale nagle
nadszedł Tyrker, którego przyjęto Odtąd
mamy dwie prace do wykonania i każdego dnia będziemy zbierać winogrona
albo ścinali winne latorośle oraz drzewa i ładowali na mój statek. I tak
to zrobiono. Mówiono, że statek ich był pełen winogron. Ścinali też
drzewa jako ładunek na statek. A kiedy nadeszła wiosna, przygotowali się
i odpłynęli, a Leif nadał temu krajowi miano Winlandii. Popłynęli, na
morzu mieli dobry wiatr aż zobaczyli Grenlandię i skały i śnieg. Powyższy tekst pochodzi ze słynnego Codex
Flateyensis, a zawarta w nim historia o krzewach winnych stanowi jeszcze
jeden dowód pobytu Leifa w Ameryce. Wracając
do Grenlandii zobaczyli po drodze rozbitków. Byli to Islandczycy płynący
do Islandii. Leif uratował 15 rozbitków, pozwolił im zabrać ładunek,
jaki uratowali i zawiózł ich do Grenlandii, gdzie umieścił ich w
tamtejszych domach. Od tego czasu nazywali Leifa – Szczęśliwym. Po
powrocie do Grenlandii wiele mówiono o jego podróży do Winlandii, a brat
jego Thorwald, postanowił również tam popłynąć. Przez długi czas uczeni starali się odnaleźć
miejsce, gdzie Leif przezimował w Ameryce. W Sadze
o Grenlandczykach jest dość szczegółowy opis miejsca, gdzie
wybudowali dom. Bardzo dokładnie opisuje Farley Mowat w swojej książce Westviking. The Ancient Norse in Greenland and North America
wszystkie możliwe miejsca, gdzie Leif przebywał. Była to Nowa Fundlandia,
Zatoka Św. Trójcy, przypuszczano że była to Tickle Cowe. Saga
o Grenlandczykach
mówi szczegółowo o wyprawie Leifa. Ale sagę uważano za opowiadanie, a
nie za kronikę rzeczywistych zdarzeń. No bo gdzie są dowody? Dopiero jesienią 1963 r. znaleziono dowody. W tym
roku badacz dr Helge Ingstat, kierując się wskazówkami zawartymi w Sadze
o Grenlandczykach odnalazł
na północnym krańcu Nowej Fundlandii w małej wiosce L’Anse aux Meadows
fundamenty, jeżeli tak można nazwać resztki po domach. Pochodzą one z
roku tysięcznego i są normańskie. Leif nie był jedynym Islandczykiem, który przebywał w Ameryce. Po nim odbyli podróże Thorvald, który też miał wiele przygód, Thorfin Karlsefni (Saga o Karlsefnim) i wielu innych. Islandczycy i Grenlandczycy często płynęli do Nowego Świata po tak im potrzebny budulec – drewno. O Leifie opowiada również Saga o Egilu. S.Z.
| |