|
101 Reykjavik Już 19 października wejdzie do polskich kin film islandzkiego reżysera Baltasara Kormakura "101 Reykjavik". Sam tytuł to kod pocztowy stolicy Islandii. Opowiada o historii młodego
i niezbyt rozgarniętego Hlynura, żyjącego z zasiłku. Jego
"rodzina" stanowi najdziwniejszy i trudny do wyobrażenia model.
Oto jak napisał o nim jeden z widzów: Niezły, dobrze zagrany film z
ciekawym i zabawnym scenariuszem. Aktor grający Hlynara był świetny.
Doskonale pokazał postać życiowego pasożyta i człowieka wypranego z
wszelkich ambicji. Jego świat zmienia się po przybyciu Loli, znajomej (i
jak się wkrótce okaże kochanki) matki Hlynara. Victoria Abril znana z
filmów Almodovara, świetnie gra namiętną i wyzwoloną kobietę.
Przewraca w głowie przedstawicielom obu płci, ale faktycznie ma dużo do
zaoferowania... Film z dużą lekkością i bez uprzedzeń traktuje o
seksie, jednak głównie pokazuje proces budzenia się głównego bohatera z
długiego snu w śnieżnej Islandii. Polecam. Film widziałem podczas zeszłorocznego Warszawskiego Festiwalu Filmowego i z czystym sumieniem mogę go polecić. Tym bardziej, że to pierwszy w historii islandzki film który wszedł na ekrany polskich kin. Michał Sikorski
PS. Wkrótce do
kupienia także książka Hallgrimura Helgasona, Dziękuję Kińcowi, autorowi strony www.bjork.digimer.pl za informacje;-) *** Kadry z filmu:
Zobacz także: Fridrik Thor Fridriksson, reżyser islandzki
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||